Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
33
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:28, 21 Sty 2009 Temat postu: MAŁŻEŃSKI |
|
|
Ona: Ciao Adrian
On: No nareszcie, już tak długo czekam!
Ona:Może chcesz żebym poszła?
On:NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!
Ona: Kochasz mnie?
On:Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy!
Ona:Czy mnie kiedyś zdradziłeś?
On:NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz?
Ona: Chcesz mnie pocałować?
On:Tak,za kżdym razem i przy każdej olkazji!
Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?
On:Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem!
Ona: Czy mogę Ci zaufać?
On: Tak
Ona: Kochanie...
Siedem lat po ślubie:
Czytajcie od dołu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
old7
Kierownik Karuzeli
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:56, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dzień św. Walentego:
Kwiaty - 100 zł.
Kolacja i film - 200 zł.
Pokój hotelowy po kolacji - 400zł.
Widok Twojej twarzy, gdy ona Ci mówi, że ma okres - bezcenny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
old7
Kierownik Karuzeli
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:43, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mąż do żony:
- Masz ochotę na szybki numerek?
- A są jakieś inne?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
old7
Kierownik Karuzeli
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:06, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Bajka nie dla dzieci:
Był sobie raz pewien książę, który pewnego dnia spytał piękną księżniczkę, czy wyjdzie za niego za mąż. W odpowiedzi usłyszał tylko krótkie: "Nie!"
I żył książę długo i szczęśliwie, jeździł na polowania i na ryby, każdego dnia spotykał się z kolegami, pił mnóstwo piwa i upijał się w sztok, grał w golfa, rozrzucał skarpetki po domu i nie opuszczał deski sedesowej, posuwał służki, sąsiadki i koleżanki, śpiewał pod prysznicem na cały głos, pierdział, kiedy miał na to ochotę, głośno bekał i drapał się po jajcach.
Koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
old7
Kierownik Karuzeli
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:06, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jaś i Małgosia bawią sie w dom.
Jaś próbuje obiadu i mówi:
-Wiesz co, kotku, chyba jest troszeczkę niedosolone...
Malgosia:
-Niedosolone? Niemożliwe, przecież sama odpowiednio soliłam! Moze uważasz ze za mało i ja nie mam racji? To co, ja nigdy nie mam racji, nawet jak posole odpowiednio obiad? Moze uwazasz ze w ogole nie posolilam i klamie!? Ja klamie! Moze ja tylko klamie! Moze w ogole uwazasz ze jak klamie to nawet nie jestem czlowiekiem zeby sie pomylic! A moze uwazasz ze ja juz nie jestem czlowiekiem! A moze ja juz nawet nie mowie po ludzku, a tylko szczekam?!
Mamoooo Jasiu powiedzial do mnie "ty suko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
old7
Kierownik Karuzeli
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:47, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Pomocnicza jednostka wojskowa w Jawidzu. Głucha noc, noc głucha. Sierżant Wiesław Erchuć wraca do domu. W sypialni, w łóżku zastaje żonę swą Leokadię w sytuacji niedwuznacznej z kapralem Edwardem Lulejką.
- Żesz kur*a jego mać! – krzyczy Wiesław, dobywając ręczną broń palną. – Chodź no, chu*ku, do kuchni, tam cię zaje*ię!
Kapral posłusznie udaje się do kuchni wraz z sierżantem.
- Edek, zrobim tak – mówi cicho Wiesiek. – Strzelę dwa razy, obaczym do kogo ta szmata Leokadia przyleci. Jeśli do ciebie - bierz ją, jeśli do mnie - zastanowię się, gdyż kocham ją niemożebnie...
- OK – zgadza się Edward.
Wiesław strzela dwa razy. Cisza.... Po chwili z sypialni słychać głos Leokadii:
- Kamilciu, wyłaź z szafy! Te dwa debile się zastrzeliły!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
old7
Kierownik Karuzeli
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:07, 08 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ją
wypróbować na żonie. Nie wrócił jak
zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo.
Ok.
19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on:
- Słuchaj, skończyło Sie babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA
mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki,
obiadek,
potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz,
potem
się zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny. No, i nie muszę
chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto?
- Zakład pogrzebowy ty skurwysynu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
old7
Kierownik Karuzeli
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:41, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Najskrytsze marzenia Polskiego mężczyzny:
Córka - zdjęcie na okładce "Cosmopolitana";
Syn - zdjęcie na okładce "Przeglądu Sportowego";
Kochanka - zdjęcie na okładce "Playboya";
Żona - zdjęcie w programie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|